Na mojej fotograficznej drodze poznaję wiele osób.
Jedną z postaci której nie da się zapomnieć jest Stoica.
Stoica jest riderem FMX, chociaż doskonale radzi sobie w każdej dziedzinie związanej z motorami i ogólnie z dwoma kołami. Jest też znakomitym grafikiem wykonującym zlecenia dla wielu firm z branży ( Ninjaz Gloves, DC, Vans, FMX4EVER itp. )
Co roku mam okazję fotografować go na torach Royal Hills którymi Steven się opiekuje.
Będąc tam w maju tego roku, Stoice przydarzył się mały wypadek i troszkę się potłukł.
Pech chciał że na drugi dzień mieliśmy zaplanowaną sesję zdjęciową podczas której miałem sportretować zawodników jeżdżących dla marki Ninjaz Gloves. Delikatnie mówiąc chłopak nie wyglądał tego dnia "wyjściowo", zastanawiałem się czy w ogóle uda mi się zrobić mu zdjęcie.
Wstrząśnienie mózgu i śliwa na oku, umożliwiająca widzenie tylko na jedno to przecież nie powód aby nie dać się sfotografować :)
Dodatkowo aby pokazać że nie czuje on dyskomfortu w związku z zaistniałą sytuacja postanowił się troszkę powygłupiać i pochwalić wcześniejszymi kontuzjami.
FMX-owcy to twarde chłopaki nie da się ukryć.
Stoica w akcji oraz powyżej opisany portrecik.
Jedną z postaci której nie da się zapomnieć jest Stoica.
Stoica jest riderem FMX, chociaż doskonale radzi sobie w każdej dziedzinie związanej z motorami i ogólnie z dwoma kołami. Jest też znakomitym grafikiem wykonującym zlecenia dla wielu firm z branży ( Ninjaz Gloves, DC, Vans, FMX4EVER itp. )
Co roku mam okazję fotografować go na torach Royal Hills którymi Steven się opiekuje.
Będąc tam w maju tego roku, Stoice przydarzył się mały wypadek i troszkę się potłukł.
Pech chciał że na drugi dzień mieliśmy zaplanowaną sesję zdjęciową podczas której miałem sportretować zawodników jeżdżących dla marki Ninjaz Gloves. Delikatnie mówiąc chłopak nie wyglądał tego dnia "wyjściowo", zastanawiałem się czy w ogóle uda mi się zrobić mu zdjęcie.
Wstrząśnienie mózgu i śliwa na oku, umożliwiająca widzenie tylko na jedno to przecież nie powód aby nie dać się sfotografować :)
Dodatkowo aby pokazać że nie czuje on dyskomfortu w związku z zaistniałą sytuacja postanowił się troszkę powygłupiać i pochwalić wcześniejszymi kontuzjami.
FMX-owcy to twarde chłopaki nie da się ukryć.
Stoica w akcji oraz powyżej opisany portrecik.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz