Nie jest lekko :)
Wstajemy codziennie między 4:00 a 5:00. Pokonujemy od 600 do 900 km.
Spać idziemy między 24:00 a 3:00. Temperatura codziennie przekracza 35 C.
Pomimo to jest to najwspanialsza impreza w jakiej miałem okazję uczestniczyć.
Do tego wszystkiego chłopakom idzie naprawdę nieźle.
Nie będę się rozpisywać gdyż wolał bym się troszeczkę wyspać.
Trzymajcie kciuki.
BUENAS NOCHES.
Wstajemy codziennie między 4:00 a 5:00. Pokonujemy od 600 do 900 km.
Spać idziemy między 24:00 a 3:00. Temperatura codziennie przekracza 35 C.
Pomimo to jest to najwspanialsza impreza w jakiej miałem okazję uczestniczyć.
Do tego wszystkiego chłopakom idzie naprawdę nieźle.
Nie będę się rozpisywać gdyż wolał bym się troszeczkę wyspać.
Trzymajcie kciuki.
BUENAS NOCHES.
Kuba Przygoński o wschodzie słońca na dojeździe do odcinka. |
Kuba na odcinku. |
KTM na dojeździe do odcinka. |
Adam w samochodzie. |
Marek z Jackiem na odcinku. |
Marek z Jackiem w kanionie cisną pełnym piecem. |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz